Do 1939 r. co trzeci mieszkaniec Wąchocka był pochodzenia żydowskiego. To było jedno społeczeństwo, które przypominało w pewien sposób różnobarwność wieloetnicznej I Rzeczypospolitej Polski, kiedy to kilkanaście narodów żyło razem , funkcjonowało razem i nikt się nie pytał jakiego używa języka, jakiej jest narodowości czy jaką religię wyznaje, jak podkreślał podczas uroczystości zastępca burmistrza Wąchocka Sebastian Staniszewski.
W ciągu jednego dnia to się jednak skończyło. 22 października 1942 zniknęła 1/3 część wąchockiej społeczności
-Jesteśmy tu po to, aby uczcić pamięć o naszych wspólnych przodkach, aby nieść ją dalej w przyszłość – mówił S. Staniszewski.
I właśnie temu ma służyć tablica, która została odsłonięta w przeddzień 80 rocznicy wywiezienia Żydów wąchockich do obozu zagłady w Treblince.
Inicjatorem tych działań był Kazimierz Winiarczyk - przewodniczący Komisji Obywatelskiej Rady Miejskiej w Wąchocku, obecny podczas uroczystości. Wzięli w nich również udział: Maciej Kozłowski – były ambasador Polski w USA i Izraelu wraz z małżonką reprezentujący Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny w Polsce – założyciela Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, Paweł Grabiec z małżonką Heleną – przedstawiciele Gminy Żydowskiej w Katowicach, Adrian Malinowski – przewodniczący Rady Miejskiej w Wąchocku, która podjęła uchwałę w sprawie upamiętnienia społeczności żydowskiej, a także licznie przybyli mieszkańcy, a wśród nich m.in. Jakub Ciok - potomek „Sprawiedliwego wśród Narodów Świata”, jedynego z terenu gminy Wąchock.
Powiat Starachowicki reprezentował wicestarosta Dariusz Dąbrowski, który w imieniu samorządu złożył kwiaty pod tablicą i uczestniczył w dalszych uroczystościach, jakie odbyły się w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Wąchocku.
Zarys dziejów tej społeczności przybliżył gościom Kazimierz Winiarczyk. Można było obejrzeć film dokumentalny z restytucji cmentarza żydowskiego w 2006 r. oraz posłuchać koncertu pieśni żydowskich w wykonaniu Urszuli Makosz z zespołem.